Najnowsze wpisy, strona 59


lip 18 2019 Czy rynek mieszkaniowy zwalnia
Komentarze: 0

Dlaczego w tym roku trafia na rynek mniej inwestycji mieszkaniowych? Czy deweloperzy wstrzymują budowy, bo spodziewają się spadku popytu? Czy oferta kurczy się ze względu na trudności ze zdobyciem gruntów, pozwoleń na budowę, czy planowanymi zmianami w przepisach? Sondę przygotował serwis nieruchomości Dompress.pl      

 

Zbigniew Juroszek, prezes Atal

Mniejszą liczba wydanych pozwoleń na budowę wiązać należy raczej z przerostem biurokracji organów administracyjnych. Nie ma to związku z popytem na mieszkania, który w mojej ocenie niezmiennie będzie się utrzymywał na wysokim poziomie. Nieprzystępne procedury budowlane, przeciągające się postępowania administracyjne oraz procedury związane z różnego rodzaju decyzjami mają niekorzystny wpływ na sektor nieruchomości. W tej przestrzeni rynek jest nazbyt nieprzewidywalny. Proces wydawania zgód i decyzji, m.in. pozwoleń na budowę czy użytkowanie jest odczuwalnie dłuższy, a to ma z kolei przełożenie na poziom oferty oraz koszty prowadzenia inwestycji. I choć mamy rozbudowany bank ziemi i zaplecze pozwalające prowadzić wiele projektów jednocześnie, to ze względu na przeciągające się postępowania administracyjne część inwestycji jesteśmy zmuszeni wprowadzić do sprzedaży później, niż się to początkowo zakładaliśmy.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Powód wstrzymania wielu inwestycji jest prosty: znaczący wzrost kosztów realizacji. Cały proces inwestycyjny trwa czasem nawet kilka lat. Decyzja o zakupie gruntu jest poprzedzona kalkulacją opłacalności, w której zasadnicze znaczenie ma koszt budowy. Jeżeli w ciągu roku, czy dwóch oferty na realizację budynku są wyższe o kilkadziesiąt procent, wtedy opłacalność realizacji i sprzedaży staje pod znakiem zapytania i jedyną sensowną decyzją jest wstrzymanie inwestycji.

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp S.A.

Spadek w liczbie wydawanych pozwoleń na budowę był już widoczny w 2018 roku. O ile w całej Polsce w minionym roku wydano więcej PNB niż w 2017, o tyle w większości dużych miast spadki te były bardziej widoczne, rzędu nawet 38 proc. Jest to efekt przede wszystkim przeciągających się procedur administracyjnych, a w szczególności różnego rodzaju uzgodnień, jak również problemów z pozyskaniem gruntów wolnych od obciążeń i szeroko pojętych problemów inwestycyjnych.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Związany z wyższymi cenami spadek popytu na mieszkania nie ostudził deweloperów. Planujemy rozpoczęcie budowy nowych inwestycji w Gdańsku, Poznaniu i Pruszkowie. Trudności ze zdobyciem gruntów nie dotyczą J.W. Construction. Mamy bank ziemi, który wystarczy nam na kolejne lata. Czy wprowadzenie Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego spowoduje wzrost cen? Sądzę, że wśród przedstawicieli firm deweloperskich panuje przekonanie, że tak właśnie się stanie.  

Katarzyna Nowicka, prezes zarządu w firmie Akord

W latach 2017- 2018 wydano rekordową ilość pozwoleń na budowę. Większość deweloperów jest zajętych realizacją inwestycji oraz planowaniem kolejnych projektów. Nie oznacza to, że rynek spowalnia. Wynika to z faktu, że szerokie grono deweloperów ruszyło z inwestycjami w podobnym momencie, wtedy kiedy koniunktura na rynku była korzystna. Nie przewidujemy, żeby popyt na nieruchomości malał w najbliższym czasie. Faktem jest, że coraz trudniej pozyskać grunty. Szczególnie w atrakcyjnych lokalizacjach, jakimi są centra miast. Sporo proponowanych zmian w przepisach spowoduje, że rentowność inwestycji zmaleje i na pewno wpłynie negatywnie na koniunkturę na rynku. W zależności od miasta czas potrzebny na procedury administracyjne znacząco się różni, jednak nie stanowi przeszkody w osiągnięciu celu, jakim jest uzyskanie pozwolenia na budowę.  

Piotr Tarkowski, dyrektor ds. Sprzedaży w Allcon Osiedla

Popyt na mieszkania jest w trendzie rosnącym. W naszym kraju w dalszym ciągu istnieje pokaźna luka popytowa, a rosnąca zamożność społeczeństwa kreuje nowy popyt, co tę lukę jeszcze bardziej powiększa. Problem leży po stronie podażowej. Poczynając od gruntów. Gdzie nie chodzi wyłącznie o ich malejącą dostępność, ale o stan prawny, który wymaga czasochłonnego procesu zakupowego. Poprzez problemy z podwykonawcami, którzy zagwarantowaliby wysoką jakość, terminowość i realizację warunków umowy z obowiązkami gwarancyjnymi włącznie. Na czasochłonnych procedurach administracyjnych kończąc. Priorytetem dla deweloperów jest teraz możliwość prowadzenia inwestycji wieloetapowych. Każdy etap limituje nową podaż. Podniesiony przez analityków alarm jest efektem analizy popytu, która nie daje pełnego obrazu rynku i nie zawsze prowadzi do prawdziwych wniosków.  

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

Deweloperzy uważniej obserwują sytuację na rynku i szybciej się do niej dostosowują. Za wyjątkowo dużą podażą w 2018 roku nadeszło uspokojenie, jednak główną przeszkodą są inne aspekty zewnętrze. Biznes deweloperski jest wielowątkowy i zależy od licznych czynników. Sądzę, że wielu deweloperów boryka się z przedłużającymi się procedurami, niepewnością w sferze legislacyjnej oraz zawirowaniami w gospodarce globalnej. Zdajemy sobie sprawę również z deficytu dostępnych nieruchomości gruntowych. Dziś nie ma już prostych projektów, wiele z nich wymaga czasochłonnego i ryzykownego przygotowania przez dewelopera. Niestety nie znamy jeszcze ostatecznych wytycznych we wprowadzanym Funduszu Deweloperskim. Rozumiem intencję ustawodawcy, mającą na celu jeszcze większe zabezpieczenie klienta, ale musimy sobie zdawać sprawę, że kolejne obostrzenia wpłyną na końcowa cenę produktu. Nie sądzę, że rynek nieruchomości wymaga dodatkowej regulacji Państwa.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Z pewnością mniejsza ilość wydanych pozwoleń na budowę może mieć związek z dostępnością nowych gruntów. Deweloperzy chcieliby budować coraz więcej, ale niestety zasób działek pod inwestycje jest ograniczony. Poza tym, po zakupie gruntów kolejną barierą do szybkiego wprowadzenia inwestycji na rynek są zazwyczaj przeciągające się procedury administracyjne związane z wydawaniem pozwoleń.  

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

Mamy tu oczywiście do  czynienia z kilkoma czynnikami, które wpływają na spadek liczby wydawanych pozwoleń na budowę. W mojej ocenie kluczowym powodem są przedłużające się i skomplikowane procedury administracyjne, w związku z czym znacząco wydłużył się okres pomiędzy zakupem gruntu a wprowadzeniem mieszkań do oferty. Na pewno możemy mówić też o wysokich cenach gruntu i niewielkiej dostępności działek w atrakcyjnych lokalizacjach. Na aktualną sytuację ograniczającą portfel projektów deweloperów wpływ ma jednak głównie przedłużający się proces uzgodnień i postępowań administracyjnych dotyczący gruntów często kupionych kilka lat wcześniej.

Monika Foremniak, specjalista ds. sprzedaży mieszkań w firmie Peira

Na rynku łódzkim wciąż widoczny jest deficyt nowych mieszkań, nie obserwujemy zwolnienia rynku. Atrakcyjne działki w centrach miast są trudne do zdobycia na przykład ze względu na ich nieuregulowany stan prawny. Możliwe więc, że w takich obszarach inwestycje lokowane będą na trenach, które wcześniej wykorzystywane były jako inwestycyjne. Planowany fundusz gwarancyjny zakłada odprowadzanie składki od każdej wpłaty nabywcy na mieszkaniowy rachunek powierniczy w maksymalnej wysokości 5 proc. w przypadku otwartego, mieszkaniowego rachunku powierniczego oraz 1 proc. w przypadku zamkniętego mieszkaniowego funduszu powierniczego. W przepisach nie ma jednak informacji, co stanie się w sytuacji, kiedy w trakcie realizacji inwestycji zostanie zmienione rozporządzenie określające wysokość tejże składki. Utrudni to skalkulowanie wysokości całkowitych kosztów inwestycji.     

Autor: Dompress.pl

 

dompress : :
lip 18 2019 Czy rynek mieszkaniowy zwalnia
Komentarze: 0

Dlaczego w tym roku trafia na rynek mniej inwestycji mieszkaniowych? Czy deweloperzy wstrzymują budowy, bo spodziewają się spadku popytu? Czy oferta kurczy się ze względu na trudności ze zdobyciem gruntów, pozwoleń na budowę, czy planowanymi zmianami w przepisach? Sondę przygotował serwis nieruchomości Dompress.pl      

 

Zbigniew Juroszek, prezes Atal

Mniejszą liczba wydanych pozwoleń na budowę wiązać należy raczej z przerostem biurokracji organów administracyjnych. Nie ma to związku z popytem na mieszkania, który w mojej ocenie niezmiennie będzie się utrzymywał na wysokim poziomie. Nieprzystępne procedury budowlane, przeciągające się postępowania administracyjne oraz procedury związane z różnego rodzaju decyzjami mają niekorzystny wpływ na sektor nieruchomości. W tej przestrzeni rynek jest nazbyt nieprzewidywalny. Proces wydawania zgód i decyzji, m.in. pozwoleń na budowę czy użytkowanie jest odczuwalnie dłuższy, a to ma z kolei przełożenie na poziom oferty oraz koszty prowadzenia inwestycji. I choć mamy rozbudowany bank ziemi i zaplecze pozwalające prowadzić wiele projektów jednocześnie, to ze względu na przeciągające się postępowania administracyjne część inwestycji jesteśmy zmuszeni wprowadzić do sprzedaży później, niż się to początkowo zakładaliśmy.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Powód wstrzymania wielu inwestycji jest prosty: znaczący wzrost kosztów realizacji. Cały proces inwestycyjny trwa czasem nawet kilka lat. Decyzja o zakupie gruntu jest poprzedzona kalkulacją opłacalności, w której zasadnicze znaczenie ma koszt budowy. Jeżeli w ciągu roku, czy dwóch oferty na realizację budynku są wyższe o kilkadziesiąt procent, wtedy opłacalność realizacji i sprzedaży staje pod znakiem zapytania i jedyną sensowną decyzją jest wstrzymanie inwestycji.

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp S.A.

Spadek w liczbie wydawanych pozwoleń na budowę był już widoczny w 2018 roku. O ile w całej Polsce w minionym roku wydano więcej PNB niż w 2017, o tyle w większości dużych miast spadki te były bardziej widoczne, rzędu nawet 38 proc. Jest to efekt przede wszystkim przeciągających się procedur administracyjnych, a w szczególności różnego rodzaju uzgodnień, jak również problemów z pozyskaniem gruntów wolnych od obciążeń i szeroko pojętych problemów inwestycyjnych.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Związany z wyższymi cenami spadek popytu na mieszkania nie ostudził deweloperów. Planujemy rozpoczęcie budowy nowych inwestycji w Gdańsku, Poznaniu i Pruszkowie. Trudności ze zdobyciem gruntów nie dotyczą J.W. Construction. Mamy bank ziemi, który wystarczy nam na kolejne lata. Czy wprowadzenie Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego spowoduje wzrost cen? Sądzę, że wśród przedstawicieli firm deweloperskich panuje przekonanie, że tak właśnie się stanie.  

Katarzyna Nowicka, prezes zarządu w firmie Akord

W latach 2017- 2018 wydano rekordową ilość pozwoleń na budowę. Większość deweloperów jest zajętych realizacją inwestycji oraz planowaniem kolejnych projektów. Nie oznacza to, że rynek spowalnia. Wynika to z faktu, że szerokie grono deweloperów ruszyło z inwestycjami w podobnym momencie, wtedy kiedy koniunktura na rynku była korzystna. Nie przewidujemy, żeby popyt na nieruchomości malał w najbliższym czasie. Faktem jest, że coraz trudniej pozyskać grunty. Szczególnie w atrakcyjnych lokalizacjach, jakimi są centra miast. Sporo proponowanych zmian w przepisach spowoduje, że rentowność inwestycji zmaleje i na pewno wpłynie negatywnie na koniunkturę na rynku. W zależności od miasta czas potrzebny na procedury administracyjne znacząco się różni, jednak nie stanowi przeszkody w osiągnięciu celu, jakim jest uzyskanie pozwolenia na budowę.  

Piotr Tarkowski, dyrektor ds. Sprzedaży w Allcon Osiedla

Popyt na mieszkania jest w trendzie rosnącym. W naszym kraju w dalszym ciągu istnieje pokaźna luka popytowa, a rosnąca zamożność społeczeństwa kreuje nowy popyt, co tę lukę jeszcze bardziej powiększa. Problem leży po stronie podażowej. Poczynając od gruntów. Gdzie nie chodzi wyłącznie o ich malejącą dostępność, ale o stan prawny, który wymaga czasochłonnego procesu zakupowego. Poprzez problemy z podwykonawcami, którzy zagwarantowaliby wysoką jakość, terminowość i realizację warunków umowy z obowiązkami gwarancyjnymi włącznie. Na czasochłonnych procedurach administracyjnych kończąc. Priorytetem dla deweloperów jest teraz możliwość prowadzenia inwestycji wieloetapowych. Każdy etap limituje nową podaż. Podniesiony przez analityków alarm jest efektem analizy popytu, która nie daje pełnego obrazu rynku i nie zawsze prowadzi do prawdziwych wniosków.  

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

Deweloperzy uważniej obserwują sytuację na rynku i szybciej się do niej dostosowują. Za wyjątkowo dużą podażą w 2018 roku nadeszło uspokojenie, jednak główną przeszkodą są inne aspekty zewnętrze. Biznes deweloperski jest wielowątkowy i zależy od licznych czynników. Sądzę, że wielu deweloperów boryka się z przedłużającymi się procedurami, niepewnością w sferze legislacyjnej oraz zawirowaniami w gospodarce globalnej. Zdajemy sobie sprawę również z deficytu dostępnych nieruchomości gruntowych. Dziś nie ma już prostych projektów, wiele z nich wymaga czasochłonnego i ryzykownego przygotowania przez dewelopera. Niestety nie znamy jeszcze ostatecznych wytycznych we wprowadzanym Funduszu Deweloperskim. Rozumiem intencję ustawodawcy, mającą na celu jeszcze większe zabezpieczenie klienta, ale musimy sobie zdawać sprawę, że kolejne obostrzenia wpłyną na końcowa cenę produktu. Nie sądzę, że rynek nieruchomości wymaga dodatkowej regulacji Państwa.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Z pewnością mniejsza ilość wydanych pozwoleń na budowę może mieć związek z dostępnością nowych gruntów. Deweloperzy chcieliby budować coraz więcej, ale niestety zasób działek pod inwestycje jest ograniczony. Poza tym, po zakupie gruntów kolejną barierą do szybkiego wprowadzenia inwestycji na rynek są zazwyczaj przeciągające się procedury administracyjne związane z wydawaniem pozwoleń.  

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

Mamy tu oczywiście do  czynienia z kilkoma czynnikami, które wpływają na spadek liczby wydawanych pozwoleń na budowę. W mojej ocenie kluczowym powodem są przedłużające się i skomplikowane procedury administracyjne, w związku z czym znacząco wydłużył się okres pomiędzy zakupem gruntu a wprowadzeniem mieszkań do oferty. Na pewno możemy mówić też o wysokich cenach gruntu i niewielkiej dostępności działek w atrakcyjnych lokalizacjach. Na aktualną sytuację ograniczającą portfel projektów deweloperów wpływ ma jednak głównie przedłużający się proces uzgodnień i postępowań administracyjnych dotyczący gruntów często kupionych kilka lat wcześniej.

Monika Foremniak, specjalista ds. sprzedaży mieszkań w firmie Peira

Na rynku łódzkim wciąż widoczny jest deficyt nowych mieszkań, nie obserwujemy zwolnienia rynku. Atrakcyjne działki w centrach miast są trudne do zdobycia na przykład ze względu na ich nieuregulowany stan prawny. Możliwe więc, że w takich obszarach inwestycje lokowane będą na trenach, które wcześniej wykorzystywane były jako inwestycyjne. Planowany fundusz gwarancyjny zakłada odprowadzanie składki od każdej wpłaty nabywcy na mieszkaniowy rachunek powierniczy w maksymalnej wysokości 5 proc. w przypadku otwartego, mieszkaniowego rachunku powierniczego oraz 1 proc. w przypadku zamkniętego mieszkaniowego funduszu powierniczego. W przepisach nie ma jednak informacji, co stanie się w sytuacji, kiedy w trakcie realizacji inwestycji zostanie zmienione rozporządzenie określające wysokość tejże składki. Utrudni to skalkulowanie wysokości całkowitych kosztów inwestycji.     

Autor: Dompress.pl

 

dompress : :
cze 27 2019 O ile w tym roku wzrosną ceny mieszkań
Komentarze: 0

Jak dużego wzrostu cen nowych mieszkań możemy spodziewać się w tym roku? Co będzie miało wpływ na podwyżki? W jakich lokalizacjach wzrost będzie największy? Sondę prezentuje serwis nieruchomości dompress.pl     

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp S.A.

W 2018 roku mieliśmy do czynienia z wyraźnym, dwucyfrowym wzrostem cen na największych, lokalnych rynkach w kraju, jak Warszawa, Wrocław, Kraków, czy Gdańsk. W tym roku nie należy spodziewać się zmiany trendu, chodź dynamika wzrostu powinna być niższa.  Wszystko zależy od tego, jak będzie wyglądał rynek usług budowlanych i na ile deweloperzy będą w stanie uzupełnić ofertę, która obecnie jest najniższa od 4 lat.

Andrzej Gutowski, wiceprezes Ronson Development odpowiedzialny za sprzedaż i marketing

W tym roku nie powinniśmy się spodziewać dalszych znaczących wzrostów cen mieszkań. Można powiedzieć, że rynek osiągnął już pewne maksimum, ponieważ część klientów zaczyna mieć opory związane z wysokimi cenami. Oczywiście każda lokalizacja rządzi się swoimi prawami i wciąż w najlepszych dzielnicach elastyczność kupujących jest większa. Ceny gruntów aktualnie ustabilizowały się, a koszty budowy rosną minimalnie, dlatego wpływ tych czynników na końcowe ceny lokali nie powinien być znaczący.

Czynnikiem, który może mieć wpływ na ceny mieszkań, byłaby natomiast zapowiadana nowelizacja ustawy deweloperskiej zakładająca utworzenie Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego. Składki odprowadzane przez deweloperów na DFG, które w przypadku otwartych rachunków powierniczych mogą sięgnąć do 5proc. kwot wpłacanych przez klientów, będą oznaczać dodatkowe, znaczące koszty. Ten element spowoduje podwyżki cen mieszkań.

Tomasz Sujak, członek zarządu Archicom S.A.

Wzrost cen mieszkań zapoczątkowany na przełomie 2017 i 2018 roku wynikał z sytuacji na rynku generalnego wykonawstwa i ostatecznie sięgnął kilkunastu procent w skali całego poprzedniego roku. Aktualnie wciąż może występować presja kosztowa ze strony wykonawców, a także rosnących kosztów robocizny i materiałów, więc niewykluczone, że ceny na poszczególnych rynkach, czy w poszczególnych projektach zostaną poddane dalszej korekcie. Istotny wpływ na sytuację rynkową może mieć również dostępność działek i ceny gruntów.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Wielu ekspertów ma nadzieję na obniżki cen mieszkań, jednak naszym zdaniem kolejne miesiące upłyną pod znakiem stabilizacji rynku. Popyt na mieszkania nadal jest bardzo duży, zarówno wśród  inwestujących  w nieruchomości na wynajem, jak i kupujących mieszkania na własne potrzeby. Dla większości deweloperów utrzymanie cen jest coraz trudniejsze z uwagi na rosnące koszty realizacji projektów. Ten stan będzie utrzymywał się co najmniej przez najbliższe 2 lata, ze względu na prognozowany stały wzrost cen wykonawstwa. Nasza firma zapewnia jednak ceny na stabilnym poziomie, czego najlepszym przykładem są osiedla Zielona Dolina czy Willa Wiślana. W celu utrzymania cen i wysokiej jakości oferty pracujemy nad nowymi technologiami. 

Wojciech Duda, wiceprezes Duda Development

Z analiz wynika, że w Poznaniu, który stanowi główny obszar naszej działalności, ceny mieszkań na rynku pierwotnym wzrosły w ubiegłym roku średnio o 16 proc. Przyczyny tak znacznego wzrostu są liczne: od podwyżek cen materiałów budowlanych i kosztów siły roboczej, po zmniejszającą się liczbę dostępnych działek. Żaden z tych czynników nie przestał mieć w ostatnim czasie wpływu na rynek. Można więc spodziewać się, że choć dynamika wzrostu cen będzie się zmniejszać, w tym roku prawdopodobnie znów osiągnie dwucyfrową wartość. Takie warunki rynkowe są dla firmy dużym wyzwaniem. Wierzymy jednak, że uda nam się znaleźć rozwiązania, w tym rabaty i promocje, które pozwolą nam wyjść z korzystną ofertą do jak najszerszej grupy osób.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Szacujemy, że w tym roku wzrost cen wyniesie  w naszych inwestycjach średnio 5 proc. Najważniejszym powodem podwyżek cen są rosnące koszty realizacji inwestycji. Obawiamy się też, że po wprowadzeniu zmian w ustawie deweloperskiej i konieczności dokonywania wpłat na Deweloperski Fundusz Gwarancyjny ceny wzrosną o kolejne 5 proc.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Ceny mieszkań w ciągu bieżącego roku mogą wzrosnąć jeszcze o kilka punktów procentowych. Oczywiście wszystko będzie zależało od lokalizacji, podaży mieszkań w danym rejonie oraz tempa sprzedaży aktualnej oferty. Na wzrost stawek będą miały wpływ także ceny wykonawstwa, materiałów i wynagrodzeń pracowników budowlanych. Nie bez znaczenia dla cen będzie też powołanie Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego, o którym coraz częściej mówi się w kontekście dodatkowych kosztów po stornie deweloperów.   

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

Rynek nieruchomości znajduje się aktualnie w równowadze i w perspektywie średnioterminowej nie spodziewam się dużych zmian także w kontekście cen mieszkań i średnich stawek rynkowych. Sądzę jednak, że widoczne, nawet kilkunastoprocentowe, wzrosty mogą dotyczyć projektów w najlepszych lokalizacjach, na które popyt będzie bardzo wysoki.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

Ceny mieszkań na rynku pierwotnym mogą w tym roku wzrosnąć blisko 5-10 procent. Najważniejsze przyczyny wzrostu stawek to rosnące koszty wykonawstwa i materiałów budowlanych. Kolejnym czynnikiem, który ma negatywny wpływ na ceny są galopujące koszty zakupu gruntów, które w niektórych lokalizacjach w ostatnim roku poszły w górę 20 procent. Mam nadzieję, że uwolnienie ziemi rolnej w obrębie miast nieco zahamuje ten trend, ale trudno oczekiwać znaczącej poprawy, ponieważ zbyt wiele czynników wpływa na zmiany cen. Ostatecznie ich wysokość jest, była i będzie zależna od popytu i podaży. 

Piotr Tarkowski, dyrektor ds. Sprzedaży w Allcon Osiedla

Wzrost cen mieszkań jest procesem naturalnym, który dotyczy nie tylko rynku polskiego.  Obecnie ze względu na niskie stopy procentowe, wynajem mieszkań stanowi korzystną alternatywę dla lokat bankowych, inwestycji w fundusze: gotówkowe, obligacji, czy rynku pieniężnego. Na podwyżki wpłynie jednak nie tylko popyt inwestycyjny. Dynamika będzie uzależniona od kształtowania się cen materiałów budowlanych i robocizny.  

Najwyższy wzrost cen będzie dotyczył tych lokalizacji, gdzie brakuje gruntów pod zabudowę. Każda nowa inwestycja na takim obszarze, ze względu na oczekiwany wyskoki popyt, wystartuje z wysokiego poziomu cenowego. Do tego należy doliczyć jeszcze wzrost stawek wraz z zaawansowaniem budowy.   

Justyna Ciesielka, specjalista ds. sprzedaży w Planetbud Development

Mam nadzieję na ustabilizowanie się cen w tym roku. Dalszy wzrost jest niebezpieczny i może skutkować nagłym załamaniem rynku w momencie, kiedy banki nie będą skłonne udzielać tak wysokich kredytów.

Grzegorz Woźniak, prezes spółki Quelle Locum

Wpływ na wzrost cen mieszkań mają przede wszystkim rosnące ceny gruntów pod budowę inwestycji oraz materiałów budowlanych. Problemem jest również brak wyspecjalizowanych pracowników oraz rosnące płace. Wzrost ceny mieszkań jest najbardziej widoczny w centralnych lokalizacjach miast, gdzie atrakcyjnych działek jest już naprawdę niewiele.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Ceny mieszkań w tym roku powinny utrzymywać się na podobnym poziomie, jak w roku 2018. Ewentualne wzrosty mogą wynosić kilka procent. Wynika to ze stabilizacji cen materiałów budowlanych oraz kosztów generalnego wykonawstwa, które mają największy wpływ na kształtowanie się finalnych cen na rynku pierwotnym.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. sprzedaży w Wawel Service

Należy zaznaczyć, że na ceny nieruchomości na rynku pierwotnym wpływają takie czynniki, jak koszt materiałów budowlanych, dostępność pracowników, ceny działek,  czy dostęp do terenów budowlanych. Największego wzrostu można się spodziewać w najpopularniejszych dzielnicach dużych miast, gdzie obserwujemy wysokie wzrosty cen gruntów.

 

Autor: Dompress.pl

dompress : :
cze 27 2019 O ile w tym roku wzrosną ceny mieszkań
Komentarze: 0

Jak dużego wzrostu cen nowych mieszkań możemy spodziewać się w tym roku? Co będzie miało wpływ na podwyżki? W jakich lokalizacjach wzrost będzie największy? Sondę prezentuje serwis nieruchomości dompress.pl     

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp S.A.

W 2018 roku mieliśmy do czynienia z wyraźnym, dwucyfrowym wzrostem cen na największych, lokalnych rynkach w kraju, jak Warszawa, Wrocław, Kraków, czy Gdańsk. W tym roku nie należy spodziewać się zmiany trendu, chodź dynamika wzrostu powinna być niższa.  Wszystko zależy od tego, jak będzie wyglądał rynek usług budowlanych i na ile deweloperzy będą w stanie uzupełnić ofertę, która obecnie jest najniższa od 4 lat.

Andrzej Gutowski, wiceprezes Ronson Development odpowiedzialny za sprzedaż i marketing

W tym roku nie powinniśmy się spodziewać dalszych znaczących wzrostów cen mieszkań. Można powiedzieć, że rynek osiągnął już pewne maksimum, ponieważ część klientów zaczyna mieć opory związane z wysokimi cenami. Oczywiście każda lokalizacja rządzi się swoimi prawami i wciąż w najlepszych dzielnicach elastyczność kupujących jest większa. Ceny gruntów aktualnie ustabilizowały się, a koszty budowy rosną minimalnie, dlatego wpływ tych czynników na końcowe ceny lokali nie powinien być znaczący.

Czynnikiem, który może mieć wpływ na ceny mieszkań, byłaby natomiast zapowiadana nowelizacja ustawy deweloperskiej zakładająca utworzenie Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego. Składki odprowadzane przez deweloperów na DFG, które w przypadku otwartych rachunków powierniczych mogą sięgnąć do 5proc. kwot wpłacanych przez klientów, będą oznaczać dodatkowe, znaczące koszty. Ten element spowoduje podwyżki cen mieszkań.

Tomasz Sujak, członek zarządu Archicom S.A.

Wzrost cen mieszkań zapoczątkowany na przełomie 2017 i 2018 roku wynikał z sytuacji na rynku generalnego wykonawstwa i ostatecznie sięgnął kilkunastu procent w skali całego poprzedniego roku. Aktualnie wciąż może występować presja kosztowa ze strony wykonawców, a także rosnących kosztów robocizny i materiałów, więc niewykluczone, że ceny na poszczególnych rynkach, czy w poszczególnych projektach zostaną poddane dalszej korekcie. Istotny wpływ na sytuację rynkową może mieć również dostępność działek i ceny gruntów.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Wielu ekspertów ma nadzieję na obniżki cen mieszkań, jednak naszym zdaniem kolejne miesiące upłyną pod znakiem stabilizacji rynku. Popyt na mieszkania nadal jest bardzo duży, zarówno wśród  inwestujących  w nieruchomości na wynajem, jak i kupujących mieszkania na własne potrzeby. Dla większości deweloperów utrzymanie cen jest coraz trudniejsze z uwagi na rosnące koszty realizacji projektów. Ten stan będzie utrzymywał się co najmniej przez najbliższe 2 lata, ze względu na prognozowany stały wzrost cen wykonawstwa. Nasza firma zapewnia jednak ceny na stabilnym poziomie, czego najlepszym przykładem są osiedla Zielona Dolina czy Willa Wiślana. W celu utrzymania cen i wysokiej jakości oferty pracujemy nad nowymi technologiami. 

Wojciech Duda, wiceprezes Duda Development

Z analiz wynika, że w Poznaniu, który stanowi główny obszar naszej działalności, ceny mieszkań na rynku pierwotnym wzrosły w ubiegłym roku średnio o 16 proc. Przyczyny tak znacznego wzrostu są liczne: od podwyżek cen materiałów budowlanych i kosztów siły roboczej, po zmniejszającą się liczbę dostępnych działek. Żaden z tych czynników nie przestał mieć w ostatnim czasie wpływu na rynek. Można więc spodziewać się, że choć dynamika wzrostu cen będzie się zmniejszać, w tym roku prawdopodobnie znów osiągnie dwucyfrową wartość. Takie warunki rynkowe są dla firmy dużym wyzwaniem. Wierzymy jednak, że uda nam się znaleźć rozwiązania, w tym rabaty i promocje, które pozwolą nam wyjść z korzystną ofertą do jak najszerszej grupy osób.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Szacujemy, że w tym roku wzrost cen wyniesie  w naszych inwestycjach średnio 5 proc. Najważniejszym powodem podwyżek cen są rosnące koszty realizacji inwestycji. Obawiamy się też, że po wprowadzeniu zmian w ustawie deweloperskiej i konieczności dokonywania wpłat na Deweloperski Fundusz Gwarancyjny ceny wzrosną o kolejne 5 proc.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Ceny mieszkań w ciągu bieżącego roku mogą wzrosnąć jeszcze o kilka punktów procentowych. Oczywiście wszystko będzie zależało od lokalizacji, podaży mieszkań w danym rejonie oraz tempa sprzedaży aktualnej oferty. Na wzrost stawek będą miały wpływ także ceny wykonawstwa, materiałów i wynagrodzeń pracowników budowlanych. Nie bez znaczenia dla cen będzie też powołanie Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego, o którym coraz częściej mówi się w kontekście dodatkowych kosztów po stornie deweloperów.   

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

Rynek nieruchomości znajduje się aktualnie w równowadze i w perspektywie średnioterminowej nie spodziewam się dużych zmian także w kontekście cen mieszkań i średnich stawek rynkowych. Sądzę jednak, że widoczne, nawet kilkunastoprocentowe, wzrosty mogą dotyczyć projektów w najlepszych lokalizacjach, na które popyt będzie bardzo wysoki.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

Ceny mieszkań na rynku pierwotnym mogą w tym roku wzrosnąć blisko 5-10 procent. Najważniejsze przyczyny wzrostu stawek to rosnące koszty wykonawstwa i materiałów budowlanych. Kolejnym czynnikiem, który ma negatywny wpływ na ceny są galopujące koszty zakupu gruntów, które w niektórych lokalizacjach w ostatnim roku poszły w górę 20 procent. Mam nadzieję, że uwolnienie ziemi rolnej w obrębie miast nieco zahamuje ten trend, ale trudno oczekiwać znaczącej poprawy, ponieważ zbyt wiele czynników wpływa na zmiany cen. Ostatecznie ich wysokość jest, była i będzie zależna od popytu i podaży. 

Piotr Tarkowski, dyrektor ds. Sprzedaży w Allcon Osiedla

Wzrost cen mieszkań jest procesem naturalnym, który dotyczy nie tylko rynku polskiego.  Obecnie ze względu na niskie stopy procentowe, wynajem mieszkań stanowi korzystną alternatywę dla lokat bankowych, inwestycji w fundusze: gotówkowe, obligacji, czy rynku pieniężnego. Na podwyżki wpłynie jednak nie tylko popyt inwestycyjny. Dynamika będzie uzależniona od kształtowania się cen materiałów budowlanych i robocizny.  

Najwyższy wzrost cen będzie dotyczył tych lokalizacji, gdzie brakuje gruntów pod zabudowę. Każda nowa inwestycja na takim obszarze, ze względu na oczekiwany wyskoki popyt, wystartuje z wysokiego poziomu cenowego. Do tego należy doliczyć jeszcze wzrost stawek wraz z zaawansowaniem budowy.   

Justyna Ciesielka, specjalista ds. sprzedaży w Planetbud Development

Mam nadzieję na ustabilizowanie się cen w tym roku. Dalszy wzrost jest niebezpieczny i może skutkować nagłym załamaniem rynku w momencie, kiedy banki nie będą skłonne udzielać tak wysokich kredytów.

Grzegorz Woźniak, prezes spółki Quelle Locum

Wpływ na wzrost cen mieszkań mają przede wszystkim rosnące ceny gruntów pod budowę inwestycji oraz materiałów budowlanych. Problemem jest również brak wyspecjalizowanych pracowników oraz rosnące płace. Wzrost ceny mieszkań jest najbardziej widoczny w centralnych lokalizacjach miast, gdzie atrakcyjnych działek jest już naprawdę niewiele.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Ceny mieszkań w tym roku powinny utrzymywać się na podobnym poziomie, jak w roku 2018. Ewentualne wzrosty mogą wynosić kilka procent. Wynika to ze stabilizacji cen materiałów budowlanych oraz kosztów generalnego wykonawstwa, które mają największy wpływ na kształtowanie się finalnych cen na rynku pierwotnym.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. sprzedaży w Wawel Service

Należy zaznaczyć, że na ceny nieruchomości na rynku pierwotnym wpływają takie czynniki, jak koszt materiałów budowlanych, dostępność pracowników, ceny działek,  czy dostęp do terenów budowlanych. Największego wzrostu można się spodziewać w najpopularniejszych dzielnicach dużych miast, gdzie obserwujemy wysokie wzrosty cen gruntów.

 

Autor: Dompress.pl

dompress : :
cze 21 2019 Ile musisz mieć na najtańsze mieszkanie...
Komentarze: 0

Ile kosztują najtańsze mieszkania w ofercie deweloperów w poszczególnych miastach? Jaki mają metraż? W których osiedlach można je znaleźć? Sondę prezentuje serwis nieruchomości dompress.pl   

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp S.A.

Ceny najtańszych mieszkań, które oferujemy zaczynają się od 170 tys. zł. Lokale w tej kwocie można kupić w inwestycji Słoneczne Miasteczko w Krakowie. W Warszawie, Wrocławiu, czy Gdańsku, z uwagi na specyfikę lokalizacji danych inwestycji, ceny mieszkań zaczynają się od 250 tys. zł.

Andrzej Gutowski, wiceprezes Ronson Development odpowiedzialny za sprzedaż i marketing

W Warszawie najkorzystniejsze cenowo oferty mamy w osiedlu Miasto Moje, położonym na Białołęce. Kawalerkę można kupić w nim za 210 tys. zł, mieszkanie dwupokojowe za 271 tys. zł, a ceny mieszkań trzypokojowych zaczynają się od 299 tys. zł. Bardzo atrakcyjne ceny oferujemy też w naszym nowym projekcie Ursus Centralny, gdzie ceny mieszkań dwupokojowych zaczynają się od 292 tys. zł. W Poznaniu już od 267 tys. zł dostępne są trzypokojowe minidomy w osiedlu Chilli City, natomiast w szczecińskiej Panoramice najtańsza kawalerka kosztuje 191 tys. zł.

Tomasz Sujak, członek zarządu Archicom S.A.

Ceny wrocławskich mieszkań w naszej ofercie zaczynają się od nieco ponad 250 tys. zł. W tej kwocie dostępne są lokale dwupokojowe o powierzchni 35 mkw. w osiedlach społecznych Cztery Poru Roku, Forma i Słoneczne Stabłowice. W cenie, poza samym lokalem, klienci zyskują liczne dodatkowe walory, jak własny, osiedlowy klub fitness i klub mieszkańca, sąsiedztwo rzeki, czy w pełni zagospodarowane miejsca do wypoczynku i rekreacji na świeżym powietrzu.

Mieszkania w bardzo przystępnych cenach oferujemy także w Łodzi i Poznaniu. Przykładowo, 45-metrowy lokal w poznańskiej inwestycji Przylesie Marcelin można kupić za niespełna 300 tys. zł.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

W inwestycji Apartamenty Przy Arsenale, zlokalizowanej w centrum Warszawy przy alei Solidarności najmniejsze mieszkanie ma powierzchnię 26 mkw. i kosztuje 452 tys. zł. Na warszawskim Tarchominie w projekcie Moja Północna, położonym przy ulicy Kościeszów  mieszkanie o najmniejszej powierzchni 35 mkw. można kupić w kwocie 281 tys. zł. W projekcie Wolne Miasto w Gdańsku Ujeścisko można nabyć lokal o metrażu 33 mkw. w cenie 255 tys. zł.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Najtańsze mieszkania w naszej ofercie można znaleźć na Targówku w inwestycji Warszawski Świt, zlokalizowanej przy ulicy Poborzańskiej, gdzie lokal dwupokojowy o powierzchni 39 mkw. kosztuje ponad 309 tys. zł brutto. W budynku Willa Ochota przy ulicy Mszczonowskiej w Warszawie, którego budowa dobiega końca, mieszkanie dwupokojowe o powierzchni 33 mkw. można z kolei nabyć w cenie 382 tys. zł brutto. Aby zostać właścicielem lokalu jednopokojowego o metrażu ponad 41 mkw. w warszawskiej inwestycji Apartamenty Okopowa 59A, zlokalizowanej na pograniczu warszawskiej Woli i Śródmieścia, trzeba dysponować kwotą 483 tys. zł brutto.  

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

Najtańszymi mieszkaniami w naszej ofercie są usytuowane na parterze kawalerki o powierzchni nieco poniżej 35 mkw. w warszawskiej inwestycji Omulewska 26, które można kupić w cenie około 300 tys. zł.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

W inwestycji Zielona Dolina na warszawskiej Białołęce mamy ostatnie, gotowe do zamieszkania lokale o powierzchni 69 mkw. w cenie 5700 zł za mkw. Na Bliskiej Woli w osiedlu wyróżnionym przez klientów jako „Top najlepszych osiedli mieszkaniowych”, jednopokojowe mieszkania o metrażu od 18 mkw. do 27 mkw. są dostępne w cenach od 261 tys. zł do 346 tys. zł. To lokale o podwyższonym standardzie, z panoramicznymi oknami, z widokiem na centrum Warszawy.

Nieco ponad 237 tys. zł kosztuje nowoczesne, designerskie mieszkanie o powierzchni 34 mkw. w osiedlu Nowe Tysiąclecie w Katowicach, położone jednocześnie blisko centrum miasta i w otulinie parku krajobrazowego.

Za mieszkanie o metrażu około 24 mkw. w apartamentowo-komercyjnym budynku Hanza Tower w samym centrum Szczecina trzeba zapłacić 220 tys. zł. Ten poziom cen w pełni uzasadnia luksusowy standard mieszkań w obiekcie i lokalizacja.

W cenie 235 tys. zł można kupić dwupokojowe mieszkanie w cieszącym się dużym zainteresowaniem klientów kameralnym budynku Willa Wiślana na warszawskim  Tarchominie, którego budowę rozpoczęliśmy w kwietniu br.

W Warszawie za atrakcyjną cenowo uważana jest również nasza oferta w osiedlu Wrzosowa Aleja na Białołęce. Dwupokojowe lokum o powierzchni 35 mkw. w trzykondygnacyjnym budynku z mini-ogródkami kosztuje w tym projekcie 251 tys. zł.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

W Osiedlu Łomianki oferujemy mieszkania 51 metrowe w cenie 297 tys. zł. Z kolei w Osiedlu Natura w Wieliszewie ceny naszych największych mieszkań zaczynają się od 3890 zł za mkw. i bez wątpienia należą do najniższych na rynku stołecznym i podwarszawskich nieruchomości, nie wspominając o obrzeżnych dzielnicach Warszawy, gdzie na zakup mieszkania trzeba wydać często znacznie więcej.

 W Osiedlu Natura w Wieliszewie dostępne są lokale o powierzchni od 27 mkw. do 67 mkw., zaś w Łomiankach metraże mieszkań zaczynają się od 36 mkw., a kończą na rodzinnych i przestronnych lokalach 102-metrowych.

Marta Drozd – Piekarska, pełnomocnik zarządu w Allcon Osiedla

W naszej aktualnej ofercie najtańsze opcje możemy zaproponować w inwestycji NEXO w Pucku. To wakacyjne mieszkania jednopokojowe w metrażu 26 mkw. w cenie od 220 tys. zł brutto. W Trójmieście dobrą ofertą jest Osiedle Gdyńskie z mieszkaniami dwupokojowymi w cenie od 300 tys. zł brutto. Ciekawe propozycje lokali mamy też w Kamienicach Malczewskiego w Gdańsku, gdzie ceny mieszkań dwupokojowych o powierzchni 46- 58 mkw. kształtują się w przedziale 415 tys. zł do 550 tys. zł brutto.

Wojciech Duda, wiceprezes Duda Development

W tej chwili najtańsze spośród mieszkań w naszej ofercie to 31-metrowa kawalerka w poznańskim Fyrtlu Wilda, którą można kupić w cenie nieco ponad 269 tys. zł oraz 25-metrowa kawalerka w Diasferze Łódzkiej, której cena wynosi 194 tys. zł.

Justyna Ciesielka, specjalista ds. sprzedaży w Planetbud Development

Najtańsze lokale z naszej oferty można nabyć za 265 tys. zł. Są to przestronne, 50- metrowe mieszkanie z obszernym balkonem, sypialnią, garderobą oraz salonem z aneksem kuchennym zlokalizowane w Zalasewie. To wyjątkowo korzystna oferta, znacznie tańsza od lokali w Poznaniu. Położenie inwestycji zapewnia świetną komunikację ze stolicą Wielkopolski, co sprawia, że klienci chętnie wybierają nasze nieruchomości.

Grzegorz Woźniak, prezes spółki Quelle Locum

Średnie ceny ofertowe mieszkań w Krakowie wahają się w granicach 7-8 tys. zł za mkw. Najtańszym mieszkaniem w naszej, najnowszej inwestycji Park Leśny Bronowice jest dwupokojowy lokal o powierzchni prawie 32 mkw. z ogródkiem o powierzchni 17 mkw., który oferujemy w cenie ponad 239 tys. zł. W podobnej kwocie, 240 tys. zł mamy również mieszkanie dwupokojowe o metrażu 38 mkw. z balkonem o powierzchni ponad 4 mkw.

Piotr Seretny, prezes zarządu Ancona Development

W przedsprzedaży kolejnego etapu budowy inwestycji  Cicha Łąka w Józefowie oferujemy mieszkania w cenie od 5750 zł/mkw. Najtańszy lokal o metrażu 33 mkw. kosztuje 203 tys. zł. Termin oddania budynku planowany jest na I kwartał 2021 roku.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Najtańsze mieszkania mamy dostępne w cenie nieznacznie przekraczającej 150 tys. zł brutto w inwestycji Nowe Rokitki zlokalizowanej niedaleko centrum Tczewa. Mieszkanie o powierzchni ponad 30 mkw. kosztuje w niej tylko 163 tys. zł. W gdańskim Osiedlu Pastelowym dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 36 mkw. dostępne jest w cenie około 226 tys. zł. Z kolei w osiedlu Foresta, które także powstaje w Gdańsku, lokal z dwoma pokojami o metrażu ponad 43 mkw. można kupić za 370 tys. zł.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. sprzedaży w Wawel Service

Cena najtańszych mieszkań, które obecnie posiadamy w ofercie wynosi ponad 237 tys. zł. Są to mieszkania typu studio o powierzchni ponad 31 mkw. w inwestycji Apartamenty Nowa Bonarka zlokalizowanej przy ulicy Klonowica w Krakowie.

W Katowicach najtańszy lokal w ofercie dostępny jest w cenie przeszło 273 tys. zł i jest to dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 46 mkw. w nowym etapie inwestycji Bytkowska Park, zlokalizowanej w sąsiedztwie zieleni Parku Bytkowskiego.

Najtańsze mieszkanie w warszawskiej ofercie Wawel Service to dwupokojowy lokal o powierzchni 44 mkw. w inwestycji Słoneczna Leśniczówka, położonej na pograniczu dzielnic Praga Południe i Wawer. Cena lokalu w aktualnie obowiązującej promocji to 335 tys. zł.

 

Autor: Dompress.pl

dompress : :