Kategoria

Nieruchomości, strona 37


kwi 15 2021 Jak zmieni się rynek nowych mieszkań w...
Komentarze: 0
Jaki kierunek rozwoju przyjmie sektor mieszkaniowy w nadchodzących 2-3 latach? Czy spadnie podaż mieszkań? Czy utrzyma się popyt? Od czego będzie zależało utrzymanie równowagi rynkowej? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości dompress.pl

Andrzej Oślizło, prezes Develii

Wierzymy w długoterminowy wzrost rynku mieszkaniowego. Nasz cel na ten rok to sprzedaż 1750-1850 mieszkań, czyli około 30 proc. więcej w porównaniu do 2020 roku. Przyjęliśmy strategię, zgodnie z którą chcemy zwiększyć skalę działania w segmencie mieszkaniowym do poziomu sprzedaży 3100 mieszkań w 2025 roku. W I kwartale br. odnotowaliśmy bardzo duże zainteresowanie ofertą ze strony klientów, dlatego spodziewamy się, że popyt na mieszkania nadal będzie utrzymywał się na wysokim poziomie. Do biur sprzedaży wróciło wiele osób, które wstrzymywały się z zakupem mieszkania w związku z pandemią, ponieważ ich potrzeby mieszkaniowe wciąż są aktualne. Do tego dochodzi liczna grupa inwestorów, dla których nieruchomości nadal będą atrakcyjną formą lokowania środków. W naszej ocenie wykluczenie z grupy potencjalnych nabywców osób pracujących w branżach najbardziej dotkniętych pandemią nie wpłynie znacząco na poziom sprzedaży. Nawet gdyby spełnił się negatywny scenariusz i sprzedaż byłaby niższa niż w ubiegłym roku to będzie to raczej  spowodowane spadkiem podaży i dalszym wzrostem cen niż spadkiem zainteresowania ze strony klientów. Wyzwaniem dla branży pozostaje ograniczona dostępność gruntów, dlatego aktywnie podchodzimy do budowy banku ziemi m.in. zwiększając rolę działu zakupu gruntów w organizacji.

Zbigniew Juroszek, prezes Atal  

 Wśród czynników wspierających branże i stymulujących wzrost zainteresowania ofertą deweloperów wymienić należy rekordowo niskie stopy procentowe, które przekładają się na większe zainteresowanie kredytowaniem zakupu mieszkania oraz zachęcają do lokowania kapitału w nieruchomości. Jednocześnie w Polsce cały czas mamy do czynienia z bardzo dużymi i niezaspokojonymi potrzebami mieszkaniowymi. Cały czas odrabiamy wieloletnie, systemowe braki i jeszcze nam daleko do zagospodarowania potrzeb w tym zakresie. Wszelkie porównania zasobów lokalowych wskazują, że pod tym względem pozostajemy w ogonie państw członkowskich Unii Europejskiej.

Ponadto bogacenie się społeczeństwa i trend wymiany mieszkań na większe, bardziej komfortowe jest dodatkowym czynnikiem wspierającym podaż. Naturalnie wysoki popyt i dobra pozycja nieruchomości na rynku inwestycyjnym oznaczają dobre perspektywy oraz potencjał dalszego wzrostu pierwotnego rynku mieszkaniowego. Dzięki czemu, pomimo obecnych ograniczeń w sferze zdrowia i gospodarki, z optymizmem spoglądamy w przyszłość.

Należy jednak znaczyć, że istotny wpływ na utrzymanie równowagi na rynku oraz dostępność mieszkań w ofercie będzie miała zdolność deweloperów do pokonywania trudności administracyjnych i szybkiego uruchomiania nowych projektów, a także dostępność gruntów pod przyszłe inwestycje.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

Najbliższe 2-3 lata upłyną na odbudowie liczby sprzedawanych mieszkań, która spada w tym momencie o 20 proc. w ujęciu rok do roku. Przy tym tempie spadku sprzedaży kluczowe w utrzymaniu równowagi na rynku będzie znalezienie balansu pomiędzy popytem a liczbą nowych mieszkań wprowadzanych do sprzedaży. Na obecną chwilę nie przewidujemy dalszych spadków podaży. Popyt będzie utrzymywał się na wysokim poziomie, także za sprawą aktywności inwestorów, dla których zakup mieszkania wciąż jest atrakcyjną metodą lokowania zgromadzonych oszczędności, zwłaszcza przy niskooprocentowanych lokatach bankowych. Sytuację na rynku należy teraz ocenić jako stabilną. Cała branża weszła w nowy rok pełna optymizmu. My zamierzamy wprowadzać nowe mieszkania w Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu, ponadto planujemy wejść na nowy rynek, do Trójmiasta.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

Jeśli nie będzie kolejnych lockdownów, zakładamy kontynuację nieco wolniejszego wzrostu cen mieszkań w bieżącym roku. Jednocześnie w warunkach oczekiwanego, długiego okresu niskich stóp procentowych oraz mocnego odbicia gospodarki zwiększy się po raz kolejny siła nabywcza Polaków, co powinno wzmacniać dalszy popyt na mieszkania w okresie 2-3 lat.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Według naszych prognoz najbliższe 2-3 lata będą okresem kolejnych wzrostów cen. W Polsce nadal mamy niedobór mieszkań, nadal wiele młodych osób, którym brak zdolności kredytowej ma możliwość do samodzielnego mieszkania i decyduje się na wynajem.

Wraz ze wzrostem gospodarczym, w dalszym ciągu będą rosły wynagrodzenia, a co za tym idzie możliwość najmu mieszkań. Nadal będą korzystać na tym fundusze inwestujące w mieszkania na wynajem oraz inwestorzy indywidualni. Niski poziom oprocentowania kredytów hipotecznych będzie z kolei w dalszym ciągu stymulował nabywanie lokali na własne potrzeby.

Spadek podaży gruntów, wzrost ich cen, wydłużenie i skomplikowanie procesu inwestycyjnego, wzrost kosztu wytworzenia 1 mkw. mieszkania spowodowany zmianą Ustawy Deweloperskiej i wprowadzeniem Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego przyczynią się do dalszego wzrostu cen nowych mieszkań.

Boaz Haim, prezes Ronson Development

Doświadczenie pandemii nauczyło nas, aby z pokorą i dużą ostrożnością prognozować przyszłość. Gdyby przyjąć za dobrą monetę obecne zachowania klientów na rynku nieruchomości – aktywne i odważne, to moglibyśmy spodziewać się bardzo dobrej sytuacji jeśli chodzi o popyt. Szczególnie, gdy utrzymają się niskie stopy procentowe kredytów. Jednak ocena rynku i prognozy na przyszłość muszą uwzględniać wiele kryteriów. Bardzo dużo będzie więc zależeć od kondycji rynku pracy, poziomu bezrobocia i ogólnych nastrojów konsumenckich.

Nieco inaczej wygląda i będzie wyglądać strona podażowa. Po pierwsze, nasza branża działa w długich cyklach, mam tu na myśli m.in. wszystkie procedury administracyjne, czy generalne wykonawstwo. Po drugie, w dużych miastach nie przybywa gruntów. Ten zasób jest ograniczony. Będziemy więc mierzyć się z wyzwaniem, jakim jest sukcesywne zwiększanie podaży. Nasz bank ziemi został oczywiście zabezpieczony, a w najbliższych miesiącach ruszymy z nowymi projektami, m.in. na poznańskim Grunwaldzie i w Warszawie. Pewne trendy są widoczne już dzisiaj. Nasi klienci szukają większych przestrzeni, gdzie z łatwością wygospodarują miejsce do pracy zdalnej. Chętniej też sięgają po inwestycje w obrębie aglomeracji, a nie jej ścisłego centrum. Widoczny jest zwrot w kierunku ekologii.

Mariola Żak, dyrektor marketingu i sprzedaży Aurec Home

Pamiętajmy, że na ceny mieszkań wpływa popyt, a ten obecnie jest duży. Deweloperzy budowaliby dużo więcej, ale niestety borykają się  z przedłużającymi się procedurami administracyjnym oraz małą dostępnością gruntów. Bank ziemi Aurec Home umożliwia wybudowanie  około 3000 mieszkań, ale naszym celem jest dalszy rozwój i  zakup kolejnych działek, aby móc wybudować dodatkowe 1000 mieszkań w 2021 roku. Nowe inwestycje w przeważającej większości są obecnie budowane tam, gdzie wciąż jest na to odpowiednio dużo miejsca. Dlatego w Warszawie na popularności zyskują dzielnice wokół  centrum, gdzie jest dobra infrastruktura i rzadka zabudowa np. Wola, Bemowo, Ursus i Włochy.

Klientami Aurec Home są przede wszystkim osoby, które kupują mieszkania na własne potrzeby, pozostali to drobni inwestorzy, którzy w nieruchomości lokują swoje oszczędności. Na razie nie obserwujemy dużego zainteresowania mieszkaniami ze strony inwestorów zagranicznych, ale to się zmieni po zluzowaniu ograniczeń związanych z pandemią. Mniejsi inwestorzy zagraniczni będą bardzo zainteresowani mieszkaniami w Polsce, a więksi już szukają okazji w postaci zagrożonych biur, magazynów, czy hoteli. Moim zdaniem po pandemii inwestorzy będą mieli spory wpływ na rynek nieruchomości komercyjnych.

Tomasz Czubak, dyrektor Przygotowania Projektów Deweloperskich w Jakon   

Sądzę, iż przez najbliższe 2-3 lata rynek utrzyma się na dotychczasowym poziomie. Myślę, że dochodzimy do równowagi pomiędzy popytem, a podażą. Deweloperzy rozsądniej podchodzą do wprowadzania nowych inwestycji. Strona popytowa nadal zainteresowana będzie ciekawymi lokalizacjami. Nieruchomości to nadal pewna lokata kapitału. Popyt zależny jest także od dostępności kredytów hipotecznych oraz wysokości stóp procentowych. Obecnie banki poluzowały dostęp do kredytów, co widać wśród naszych klientów. Jeśli chodzi o zmianę wysokości stóp procentowych to w analizowanym okresie nie można spodziewać się ich znaczącego wzrostu.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Sądzę, że sprzedaż mieszkań w najbliższym czasie będzie lepsza niż w 2020 roku, chyba że będziemy mieli problemy z podażą, wynikające chociażby z opóźnień administracyjnych. Pomimo pandemii, rynek trzyma się zupełnie nieźle. Trzeba jednak wziąć pod uwagę dużo zmiennych, które mogą wpłynąć na sytuację, jak nowe wymogi budowlane i energetyczne, wyższe koszty realizacji inwestycji, dodatkowe podatki, Deweloperski Fundusz Gwarancyjny. Wszystko wskazuje na to, że niskie stopy procentowe i inflacja będą nadal czynnikiem stymulującym popyt, jednak obawiam się, że nie można spodziewać się zwiększonej podaży. Na decyzje administracyjne nadal deweloperzy czekają za długo. Zbyt powolne jest także uchwalanie planów miejscowych, a to wpływa na niską podaż gruntów.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Spodziewamy się, że w perspektywie najbliższych 2-3 lat popyt będzie utrzymywał się na wysokim poziomie. Zakładamy jednocześnie wysoką liczbę nowych inwestycji deweloperskich wprowadzanych na rynek. Deweloperzy bacznie obserwują zachowania zakupowe klientów i zmieniające się preferencje. Dlatego kolejne projekty będą już dostosowane do nowych potrzeb i oczekiwań klientów. Spora grupa osób nadal będzie chętnie kupować nieruchomości na cele inwestycyjne. To aktualnie jedna z najbardziej popularnych form inwestowania z uwagi na wysoką inflację oraz niskie stopy procentowe. Pieniądze pozostawione na koncie bankowym systematycznie tracą swoją wartość nabywczą.

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

Uważam, że polski rynek ma wciąż bardzo długą perspektywę rosnącego popytu na nowoczesne mieszkania. Poza stale utrzymującym się popytem, wynikającym z niedoboru w zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych, będącym głównym motorem napędowym tego rynku, równolegle rozwijać się będzie rynek najmu instytucjonalnego PRS (Private Rented Sector). Jeśli chodzi o mniejszych nabywców inwestycyjnych, dla których inwestycje na rynku mieszkaniowym są naturalną alternatywą dla lokat bankowych, to w najbliższym czasie przewidujemy dalsze wzrosty. Wynikać to będzie m. in. z wprowadzenia ujemnych stóp procentowych lokat.   

Adrian Potoczek, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Wawel Service

Podaż na rynku deweloperskim spada bardzo mocno przez rosnące koszty gruntów, a popyt nadal będzie sukcesywnie rósł dzięki szerokiej ofercie domów, mieszkań i lokali usługowych budowanych zgodnie z zapotrzebowaniem. Obecnie najbezpieczniejszą lokatą kapitału jest kupno mieszkania, które chroni nasze zyski. Lokowanie środków w nieruchomości to najbardziej rentowny sposób inwestowania, co jednocześnie napędza sprzedaż deweloperom.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Robyg SA.

Rzeczywiście rośnie popyt inwestycyjny na rynku nieruchomości mieszkaniowych, co jest efektem zarówno zainteresowania dużych podmiotów zagranicznych, jak i zmiany aktywności inwestycyjnej Polaków, którzy przekierowują środki z lokat na inwestycje w nieruchomości. Sądzimy, że rynek nieruchomości mieszkaniowych w ciągu najbliższych 2 lat będzie się stabilnie rozwijał. Nadal popyt będzie lekko przewyższał podaż, ze względu na wymogi proceduralne i administracyjne dotyczące wprowadzania nowych inwestycji. Wzrost popytu może być także stymulowany przez nabywców lokujących swój kapitał, jednak nadal kupujący mieszkanie na własne potrzeby będą stanowić istotną część nabywców. W Polsce wciąż brakuje bowiem 2-3 mln mieszkań. Warto podkreślić, że rynek nieruchomości mieszkaniowych, ze względu na wysoką konkurencyjność i aspekty wolnorynkowe, od wielu lat utrzymuje równowagę i stabilnie się rozwija z korzyścią dla kraju i społeczeństwa.

Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu w Nickel Development

Spodziewamy się w Poznaniu dalszego, stabilnego wzrostu cen, ale tak naprawdę wiele zależy od sposobu wychodzenia gospodarki z kryzysu wywołanego pandemią. Jeśli kredyty będą relatywnie tanie i dostępne, popyt konsumpcyjny utrzyma się na wysokim poziomie. Natomiast jeśli z jakichś względów będzie spadał, spodziewamy się, że popyt inwestycyjny będzie go kompensował. Należy pamiętać też o ciągle wysokim deficycie mieszkaniowym w Polsce. Polacy muszą gdzieś mieszkać i jeśli nie będą mieszkać „na swoim“, to będą wynajmować i skorzystają na tym inwestorzy nastawieni na wynajem długoterminowy.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Przewidujemy, że rynek nowych mieszkań w najbliższych latach nadal będzie miał się dobrze. Wysoki popyt na mieszkania powinien się utrzymywać. Niskie stopy procentowe wciąż będą zachęcały do lokowania środków w nieruchomości. Niski koszt kredytu hipotecznego przełoży się na jego zwiększoną dostępność dla klientów. Dodatkowo na korzyść rynku mieszkaniowego może zadziałać wprowadzenie przez rząd bonu mieszkaniowego, który mógłby pomóc nabywcom mieszkań w pokryciu wkładu własnego w formie dopłat lub gwarancji. Oczywiście może też dojść do częściowego ograniczenia podaży, gdyż już teraz są trudności z dostępnością nowych terenów inwestycyjnych, co z pewnością przełoży się na dalszy wzrost cen mieszkań.

DOMPRESS
kwi 09 2021 Zamieszkać w luksusowym lofcie, jak Meg...
Komentarze: 0

Ekskluzywne lofty przypominające te, w których mieszkają amerykańskie gwiazdy dostępne są także w Polsce. XIX wieczny budynek fabrycznej kuźni w Lesznie zmienił się w jedną z najbardziej stylowych, industrialnych przestrzeni do zamieszkania w naszym kraju  

Dawna kuźnia z fasadą o niezwykle ciekawym kształcie, wysokości 6 metrów i powierzchni 110 mkw. poddana została procesowi kompleksowej rewitalizacji. W jej wnętrzu, które zaaranżowane jest w kontrastowych kolorach zachowane zostały oryginalne elementy drewniane oraz metalowe i odsłonięta klinkierowa cegła. Niepowtarzalną ramę kompozycyjną dla historycznej tkanki ścian i podłóg stanowi tu neutralna, ale wytworna, matowa czerń.

Uwagę zwracają m.in. spiralne schody z lekką, metalową, oszczędnie zdobioną balustradą, prowadzące do sypialni na antresoli, które usytuowane zostały w centralnym punkcie strefy dziennej. A także granitowa wyspa kuchenna z okapem ze stali podwieszonym bezpośrednio do sufitu. Dwupoziomowy loft, wykończony w surowym i eleganckim stylu, wyposażony został w ogrzewanie podłogowe i klimatyzację z rekuperacją.       

Koncepcję wykończenia oraz dobór elementów wystroju wnętrz w odrestaurowanej Kuźni można obejrzeć w specjalnie przygotowanym filmie. Został w nim opisany również proces rewitalizacji budynku i kluczowe założenia projektu aranżacji (https://wideo.wp.pl/niewiarygodna-przemiana-z-ruiny-zrobili-modny-loft-6621566316439681v). Gotowy do zamieszkania loft w budynku  Kuźni oraz 12 apartamentów w Loftach na Pompach weszło właśnie do oferty firmy ICC Real Estate, która prowadzi te niecodzienną inwestycję.

Po zakończeniu realizacji całego kompleksu w 2023 roku w odrestaurowanych zabudowaniach dawnej Fabryki Pomp, otwartej przez Phillippa Hannacha w 1868 roku przy ulicy Narutowicza w Lesznie, poza budynkami mieszczącymi luksusowe apartamenty oddana zostanie także przestrzeń biuro-usługowa i gastronomiczna.

Inwestor planuje stworzyć tu najbardziej nowoczesne i oryginalne w okolicy miejsce do zamieszkania z różnego rodzaju lokalami usługowymi, biurami, restauracjami i SPA oraz własnym, zamykanym parkingiem. Budynki zatopione będą w otoczeniu zieleni, urokliwych alejek i parku.

 

Szczegółowe informacje na temat inwestycji zamieszczone są na www.loftynapompach.pl   

 

kwi 09 2021 O ile wzrosły ceny nowych mieszkań w ciągu...
Komentarze: 0

Ile średnio podrożały mieszkania deweloperskie od marca 2020 roku? Gdzie ceny wzrosły najbardziej? Czy nadal idą w górę? Jaki jest powód podwyżek? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości dompress.pl                             

 

Andrzej Oślizło, prezes Develii

 

Według danych NBP za IV kw. 2020 roku ceny mieszkań wzrosły średnio o 7 proc. rok do roku, jednak wiele zależy od rynku. Najbardziej podrożały lokale w Gdańsku oraz Warszawie. Biorąc pod uwagę popyt utrzymujący się na wysokim poziomie i czynniki zewnętrzne, takie jak wzrost cen gruntów ze względu na ich ograniczoną dostępność czy niskie stopy procentowe, które generują popyt inwestycyjny, spodziewam się, że w 2021 roku deweloperzy nie będą mieli przesłanek do obniżki cen.

Scenariusz stabilizacji i dalszego wzrostu cen mieszkań jest w mojej ocenie najbardziej realny, ale nie można wykluczyć szybszego wzrostu cen na wybranych rynkach lokalnych, gdzie popyt przewyższa obecną podaż. Przykładowo, w Warszawie wskaźnik wyprzedaży oferty utrzymuje się na poziomie 3 kwartałów, czyli jest znacznie poniżej stanu równowagi, który wynosi 4 kwartały. Częściowo popyt będzie przekierowywany na rynek wtórny, na którym mogą pojawiać się mieszkania kupowane w celach najmu krótkoterminowego, ponieważ rynek ten jest już od dłuższego czasu pod presją. To jak ostatecznie ukształtują się ceny w dużym stopniu będzie zależało od tego, kiedy zakończy się pandemia.

 

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor sprzedaży i marketingu Ronson Development

 

Wzrost cen nieruchomości mieszkaniowych o 8 do 10 proc. to ogólnorynkowa tendencja, która dotyczy także naszych inwestycji. Najbardziej podrożały mieszkania położone poza dzielnicami centralnymi, w niedocenianych dotychczas lokalizacjach, de facto rozwijających się najszybciej. W naszym przypadku są to Ursus i Białołęka w Warszawie, gdzie ceny w ostatnim roku wzrosły nawet ponad 10 proc. Powodów tych wzrostów jest kilka. Po pierwsze, ograniczona dostępność gruntów. Po drugie, wydłużone w czasie o blisko 50 proc. wydawanie pozwoleń na budowę. I po trzecie, również dłuższe procedury w sądach wieczysto-księgowych. To wszystko sprawia, że uruchamia się mniej projektów i podaż nie nadąża za rozpędzonym popytem. Mniej mieszkań na rynku oznacza wyższe ceny tych dostępnych. Szacuję, że ceny w tym roku wzrosną o kolejne 5-7 proc.

 

Adrian Potoczek, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Wawel Service

 

Obecnie na rynku obserwujemy tendencję rosnącą, jeśli chodzi ceny mieszkań. Ceny oferowanych przez nas mieszkań wzrosły o około 15 proc. względem 2020 roku. Jest to związane przede wszystkim z wysokimi cenami gruntów i idącą za tym malejącą podażą. Wzrost cen spowodowany jest też wyższymi kosztami budowy, a także m.in. spowolnieniem procedur administracyjnych oraz  rosnącymi kosztami zatrudnienia pracowników. Podwyżki dotyczą wszystkich mieszkań, ogólnie całej naszej oferty.

 

Zbigniew Juroszek, prezes Atal 

 

Notowany trend wzrostowy, jeśli chodzi o ceny mieszkań ma związek z ciążącymi na branży budowlanej trudnościami natury administracyjnej m.in. z szybkim uzyskiwaniem pozwoleń na budowę oraz z rosnącymi kosztami prowadzenia inwestycji. Przede wszystkim podrożały surowce i w ślad za nimi materiały budowlane, ale także koszty wykonawstwa. Ponadto, deweloperzy muszą mierzyć się z ograniczoną podażą nowych gruntów. Nie ma więc przesłanek, które miałyby zwiastować spadki cen mieszkań. Co także istotne, obecnie wchodzimy w stały cykl charakteryzujący stabilne rynki europejskie, skutkujący wzrostem cen mieszkań na poziomie 3-4 proc. rocznie. Takiej sytuacji spodziewam się przez kilka najbliższych lat na polskim rynku.

 

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Na rynku pierwotnym w skali roku ceny wzrosły średnio o około 7 proc. Nasza firma, co do zasady, stara się, o ile to możliwe nie podnosić cen mieszkań. Na przykład w inwestycjach, których budowa dobiega końca w tym roku, tj. w wieżowcu Bliska Wola Tower w Warszawie i Hanza Tower w centrum Szczecina ceny nie zmieniły się na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy.

Rozpoczynając nowe projekty musimy jednak brać pod uwagę czynniki, które decydują o cenie mieszkań, m.in. coraz wyższe koszty budowy spowodowane obowiązującymi od stycznia nowymi normami efektywności energetycznej budynków.

W 2021 roku podaż w dalszym ciągu będzie ograniczał brak dostępności gruntów. Z tego powodu ceny ziemi wzrosną znacznie, zarówno w przeciętnych lokalizacjach, jak też jeszcze bardziej w lokalizacjach premium. O tym, że coraz trudniej o grunty w lepszych lokalizacjach świadczy fakt, iż wielu deweloperów, aby je zakupić akceptowało w ostatnich latach nawet bardziej kosztowne i złożone rozwiązania, takie jak np. rewitalizacja terenów przemysłowych. Coraz wyższe koszty realizacji projektów powodują, że ceny będą rosły. Wielu ekspertów rynku mieszkaniowego przewiduje jednak, że część osób przeniesie zainteresowanie z mieszkań na domy i działki. Stąd w najbliższych miesiącach wzrost cen może nie być aż tak wysoki, ale jednak nieuchronny chociażby z powodu rosnącej inflacji.

 

Mariola Żak, dyrektor marketingu i sprzedaży Aurec Home

 

Na początku 2021 roku firmy deweloperskie oddały do użytku o 6 proc. więcej lokali mieszkalnych niż w porównywalnym okresie poprzedniego roku. Jednak równocześnie w lutym 2021 roku deweloperzy rozpoczęli o około 7 proc. mniej inwestycji niż w roku poprzednim. Pandemia, wbrew obawom z ubiegłego roku, nie przewróciła rynku mieszkaniowego do góry nogami i nic nie wskazuje, że miałoby się to zmienić.

Ceny nowych mieszkań w ciągu ostatniego roku wzrosły średnio o 5 proc., natomiast w bieżącym roku naszym zdaniem zwiększą się o 3-4 proc. Wzrost cen mieszkań nie jest podyktowany jedynie dużym popytem, ale w dużej mierze zależnościami pomiędzy cenami materiałów budowlanych oraz dochodami klientów. W związku z trwającą bardzo długo pandemią, która ogranicza dostępność rynków, ceny materiałów budowlanych bardzo szybko rosną. Pozytywny wpływ na popyt mają niskie stopy procentowe i przystępne warunki kredytów mieszkaniowych.

Dodatkowo, rynek nieruchomości, pomimo ograniczenia rynku wynajmu, nadal jest uważany za bezpieczne źródło lokowania oszczędności. Rosnąca inflacja oraz niestabilne rynki finansowe zmuszają inwestorów do szukania bezpiecznych inwestycji, nadal pozwalających na uzyskanie około 4 proc. stopy zwrotu.

 

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

 

Od marca 2020 roku ceny rosły na wszystkich sześciu największych rynkach w Polsce średnio o około 7 proc. Największy wzrost zaobserwowaliśmy na rynku w Krakowie, a najmniejszy w Gdańsku. Główne powody podwyżek to niższa liczba oferowanych mieszkań, duża liczba klientów, w tym inwestycyjnych, dla których zakup mieszkania to rozsądny sposób na zainwestowanie środków zgromadzonych na kontach, a także wysokie ceny działek budowlanych. W okresie od marca 2020 roku podwyżki dotyczyły także części naszych projektów.

Na razie nic nie wskazuje na odwrócenie trendu. Ceny prawdopodobnie będą nadal rosnąć. Przypuszczamy jednak, że w wolniejszym tempie. Prognozujemy, że w 2021 roku wzrosną o około 5 proc. Dalszy wzrost nie obniży popytu, ponieważ mieszkania w obliczu niskooprocentowanych lokat bankowych będą wciąż traktowane jako bezpieczna i rentowna inwestycja.

 

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

 

Ceny nowych mieszkań systematycznie rosną. W przypadku naszego projektu Sol Marina zlokalizowanego w pobliżu Wyspy Sobieszewskiej ceny w ciągu ostatnich 12 miesięcy zwiększyły się średnio o 3-5 proc. w zależności od lokalu. Na podwyżkę wpływ miało duże zainteresowanie zakupem apartamentów wakacyjnych czy second home przy ich ograniczonej podaży. To, czy ceny nieruchomości będą wyższe zależy w dużym stopniu od zapotrzebowania  oraz aktualnej dostępności lokali.

 

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

 

Według raportu NBP za IV kw. 2020 ceny transakcyjne na rynku pierwotnym w Gdańsku rok do roku wzrosły o blisko 10 proc., a w Warszawie ponad 8 proc. Biorąc pod uwagę, że II kwartał 2020 był praktycznie stracony dla sprzedaży i dopiero w III kwartale 2020 rynek zaczął wychodzić z pandemicznej stagnacji, to bardzo dobry wynik. Takie zmiany miały miejsce również w przypadku naszej oferty. Podwyżki cen, jakie musieliśmy wprowadzać w związku z rosnącym  zainteresowaniem przyjmowały niemal identyczne wartości. Obecnie nic nie wskazuje na zmianę tego trendu. Oprocentowanie lokat bankowych i poziom inflacji w 2020 sprawiły, że trzymanie środków w banku oznaczało utratę ich wartości. Niski poziom oprocentowania kredytów był z kolei zachętą do skorzystania z tego źródła finansowania. W ciągu ostatnich 2 lat znacząco wzrosła aktywność funduszy inwestujących w zakup mieszkań na wynajem, co w znacznym stopniu ograniczyło ofertę małych, najbardziej poszukiwanych lokali.

Ze względu na zdalną pracę wielu instytucji znacząco wydłużył się proces inwestycyjny, co ma z kolei wpływ na poziom oferty w sprzedaży. Procedowana jest też zmiana Ustawy Deweloperskiej, znacząco komplikująca i podrażająca proces sprzedaży mieszkań.

Powyższe czynniki wraz z prognozowanym na ten rok poziomem inflacji ok. 3 proc. oraz wzrostem gospodarczym nawet do 5 proc. każe spodziewać się dalszych znaczących podwyżek cen nowych mieszkań.

 

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

 

Ceny mieszkań w naszych inwestycjach systematycznie rosną. Biorąc pod uwagę okres od marca 2020 roku, w zależności od inwestycji, średni wzrost wyniósł około 7-8 proc. Oczywiście najbardziej podrożały nieduże mieszkania dwupokojowe w inwestycjach na Bielanach i Targówku. Głównym powodem podwyżek jest ogólny wzrost kosztów budowy, trudności z pozyskaniem nowych gruntów inwestycyjnych oraz zmniejszająca się oferta nowych mieszkań.

 

Tomasz Czubak, dyrektor Przygotowania Projektów Deweloperskich w Jakon   

 

Wzrost cen transakcyjnych nowych mieszkań od marca 2020 do dziś zależny jest mocno od lokalizacji. W niektórych ośrodkach wzrost wyniósł 3-5 proc., natomiast w niektórych prawie 10 proc. Najwyższy wzrost cen można zaobserwować w dużych ośrodkach miejskich, takich jak Warszawa, Wrocław, Poznań. W tych lokalizacjach coraz trudniej o atrakcyjne grunty, co wpływa na ceny mieszkań. W najbliższych miesiącach przewidujemy dalszy wzrost cen mieszkań. Planowane wprowadzenie Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego spowoduje natychmiastowy wzrost cen o wartość ustaloną przez rząd. Obecnie mowa jest o wartości rzędu 2 proc. i taką też wartość deweloperzy doliczą do cen mieszkań. Nagły wzrost cen stali konstrukcyjnej oraz zbrojeniowej także determinuje podwyżki. Dostawcy coraz częściej próbują renegocjować stare kontrakty, co przekłada się na koszty budowy.

Jako doświadczony deweloper próbujemy uchronić naszych klientów przed negatywnymi skutkami podwyżek. W inwestycjach już wprowadzonych do sprzedaży nie zmieniamy cen mieszkań, aby żaden z naszych klientów nie czuł się poszkodowany. Jednak, jeśli chodzi o nowe inwestycje oraz kolejne etapy obecnie prowadzonych projektów, zmuszeni jesteśmy do rewizji założeń, co skutkuje wzrostem cen ofertowych lokali.

 

Agata Zambrzycka, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Aria Development

 

W naszych projektach podrożały głównie mniejsze mieszkania. W Nowym Osiedlu Natura 2 podnieśliśmy ceny lokali o powierzchni do 45 mkw. Z kolei w Osiedlu Łomianki wzrosły ceny mieszkań o metrażach do 60 mkw. Związane jest to z faktem, że wkrótce będziemy oddawać gotowe lokale do użytku, które jak wiemy cieszą się największym zainteresowaniem wśród klientów.

Główną przyczyną podwyżek jest wzrost cen materiałów budowlanych oraz kosztów pracy. Na skutek oddziaływania tych dwóch czynników koszt budowy typowego budynku czterokondygnacyjnego w stanie deweloperskim znacząco wzrósł. Ceny mieszkań windują także koszty zakupu gruntów. W Warszawie można znaleźć inwestycje mieszkaniowe, w których aż jedną trzecią wartości stanowi cena działki.

 

Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu w Nickel Development

 

Ceny mieszkań w naszych inwestycjach względem zeszłego roku wzrosły o około 3 proc., co nie odbiega od przeciętnych wskaźników dla Poznania za ten okres. Praktycznie nie wpłynęły na to żadne czynniki zależne od lokalizacji czy charakterystyki samego produktu. Mogę powiedzieć, że najmniej wzrosły ceny mieszkań w naszej podmiejskiej inwestycji Osiedle Księżnej Dąbrówki, która pozostaje nadal cenowo najbardziej atrakcyjna.  

 

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Robyg SA.

 

Ceny mieszkań od marca 2020 roku są stosunkowo stabilne, nie rosną istotnie. Na pewno zmieniły się preferencje klientów, którzy w pierwszej kolejności szukają mieszkań z balkonami, tarasami lub ogródkami. Spodziewamy się kontynuacji tego trendu w okresie roku, dwóch. Jeżeli w niektórych lokalizacjach ceny są wyższe, to najczęściej wynika to ze wzrostu cen gruntów, zwłaszcza w dużych miastach, gdzie kurczy się baza ziemi w atrakcyjnych dzielnicach.

 

Według naszych obserwacji i prognoz ceny będą nadal stabilnie rosły. Wynika to zarówno z rosnących cen materiałów, jak i wzrastających kosztów robót budowlanych. Sytuacji nie poprawiają też nowe przepisy związane z ochroną cieplną budynków oraz potencjalne utworzenie Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego.

 

 

 

 

Autor: dompress.pl

 

mar 26 2021 Jak deweloperzy dbają o bezpieczeństwo...
Komentarze: 0

Jakie rozwiązania wdrażają deweloperzy, by zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców na terenie nowych osiedli? Czy wprowadzają zmiany, które sprzyjają ochronie zdrowia w kontekście zagrożenia wirusami? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości dompress.pl. 

Andrzej Oślizło, prezes Develii

Klienci przywiązują coraz większą wagę do kwestii związanych z ekologią, zdrowiem i bezpieczeństwem. Zwracają uwagę na te czynniki, podczas podejmowania decyzji o zakupie mieszkania. Staramy się w coraz większym stopniu odpowiadać na te potrzeby. W realizowanych inwestycjach Prestovia House w Warszawie i Ceglana Park w Katowicach powstaną stacje ładowania samochodów elektrycznych. Dodatkowo w wybranych projektach zaplanowaliśmy tężnie solankowe. Zgodnie z nową strategią, chcemy przekierowywać swoje działania w kierunku pozytywnego oddziaływania na środowisko oraz dostosowywać wybrane projekty do kontekstu miejskiego. Planujemy zastosować w inwestycjach nowoczesne rozwiązania ekologiczne, np. panele fotowoltaiczne, chodniki antysmogowe czy lampy solarne. Ponadto, chcemy zwiększyć ilość zieleni z roślinami tlenowymi na terenie osiedli. Rozwiązania te pozwolą stworzyć przyjazne otoczenie dla mieszkańców, a to wpłynie na zwiększenie komfortu ich życia i lepsze samopoczucie. Dodatkowo część naszych inwestycji ma zaprojektowany monitoring czy pomieszczenia dla ochrony.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal S.A.

Nabywcy mieszkań oczekują osiedli oferujących nową jakość życia. Trendem zyskującym na sile jest wiec wzbogacanie inwestycji deweloperskich o kolejne udogodnienia. Wśród najbardziej pożądanych rozwiązań wymienić należy ciekawy i funkcjonalny projekt, wysoki standard wykonania, ale także nowoczesne zabezpieczenia, pozwalające na zwiększenie bezpieczeństwa oraz poczucie komfortu. Dlatego w naszych inwestycjach decydujemy się m.in. na system kontroli dostępu, montaż całodobowego monitoringu oraz rolet zewnętrznych w oknach lokali parterowych, co jest ponadstandardowym rozwiązaniem.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

W realizowanych przez nas osiedlach i budynkach zawsze mamy na uwadze bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców oraz komfort zamieszkania. Na przykład w inwestycji Bliska Wola Tower do części mieszkalnej wchodzi się odrębną klatką schodową niż do części, w której będą mieściły się lokale biurowe i apartamenty inwestycyjne. W Osiedlu Bliska Wola zaprojektowaliśmy bogatą przestrzeń rekreacyjną i sportową. Mieszkańcy mogą korzystać z bulwarów, placów zabaw dla dzieci, ścieżek rowerowych i kompleksu boisk.

W inwestycji Osiedle Horizon w Gdańsku, znajdującej się w niewielkiej odległości od plaży i zatoki, zaprojektowaliśmy budynki z zielonymi dachami i tarasami, które mają sprzyjać rekreacji na wolnym powietrzu.

Niewątpliwie naturalne i zdrowe dla mieszkańców są domy drewniane w Osiedlu Villa Campina, położonym niedaleko Puszczy Kampinoskiej. Nowoczesne, ekologiczne wyposażenie domów uzupełnia wentylacja mechaniczna z rekuperacją, która zapewnia, niezależnie od warunków atmosferycznych, dostęp świeżego, przefiltrowanego powietrza, bez utraty ciepła, co jest bezcenne zwłaszcza dla alergików. Rozwiązania, których przykłady podałam, stosujemy od bardzo dawna i nie mają one nic wspólnego z pandemią, a raczej z filozofią naszego działania.

Sebastian Barandziak, prezes Dekpol Deweloper

W ramach naszych inwestycji wdrażamy wiele rozwiązań ekologicznych czy wpływających na bezpieczeństwo mieszkańców. Prowadzimy nasadzenia roślinności, która powoduje wchłanianie zanieczyszczeń i większą produkcję tlenu. W trakcie realizacji inwestycji zawsze staramy się zachować istniejące drzewa na danym terenie. Instalujemy panele fotowoltaiczne na dachach, zasilające urządzenia na powierzchniach wspólnych. Budujemy systemy gromadzenia wody deszczowej do podlewania roślin. Stosujemy także oświetlenie LED z sensorami ruchu i czujnikiem zmierzchu. W zakresie bezpieczeństwa wewnętrznego stosujemy m.in farby fotokatalityczne w częściach wspólnych, które mają działanie biobójcze, antybakteryjne i antywirusowe. Te działania znacznie zwiększają atrakcyjność naszych inwestycji.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

W nowych projektach planujemy zastosowanie w mieszkaniach filtrów, które będą miały właściwości antysmogowe i przeciwwirusowe. Tego typu rozwiązania zapewne podniosą komfort w codziennym życiu rodzin z dziećmi, osób starszych, kobiet w ciąży oraz osób zmagających się z alergią, astmą, a także ludzi z osłabionym układem odpornościowym.

Tomasz Czubak, dyrektor Przygotowania Projektów Deweloperskich w Jakon   

Dla bezpieczeństwa naszych klientów w każdej inwestycji dokonujemy analizy możliwych rozwiązań. W części z nich stosujemy monitoring wizyjny, w części projektów jest to ochrona fizyczna. W celu ochrony zdrowia ograniczamy dostęp osób postronnych do obiektu poprzez zastosowanie kontroli dostępu. W najnowszej naszej inwestycji zlokalizowanej przy ulicy Wieruszowskiej w Poznaniu zamontujemy paczkomat, aby ograniczyć bezpośredni kontakt mieszkańców z kurierami. Podjęliśmy również współpracę z Politechniką Poznańską, w ramach której będą prowadzone badania dotyczące wdrożenia narzędzi i założeń projektowych mających na celu poprawę bezpieczeństwa zdrowotnego na naszych inwestycjach.   

Jarosław Kozak, wiceprezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

Obecnie realizowane inwestycje mieszkaniowe były projektowane i uzyskiwały pozwolenia na budowę w czasach przedpandemicznych. Nie przewidywano wtedy takiego rozwoju sytuacji, z jakim mamy do czynienia dziś.  W projektowanych inwestycjach staramy się zwiększać bezpieczeństwo użytkowników również w aspekcie ochrony przed wirusem. Niestety nie ma na rynku zbyt wiele rozwiązań technologicznych możliwych do zastosowania w budownictwie mieszkaniowym. Jednym z nich są niewątpliwie filtry UV na centralach wentylacyjnych. To rozwiązanie stało się standardem w projektowanych przez WGH inwestycjach.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Robyg SA.

Zainwestowaliśmy w innowacyjną technologię dezynfekcji biur sprzedaży przy pomocy nowoczesnych urządzeń Aura Air. To najinteligentniejsza na świecie technologia dezynfekowania powietrza, która jednocześnie monitoruje jego jakość w czasie rzeczywistym. Korzystanie opatentowanego i zatwierdzonego przez EPA sterylizatora i filtra promieni, a także diod LED UVC neutralizuje bakterie, wirusy, grzyby, pleśnie, czy zapachy. Urządzenia są sterowane za pomocą aplikacji mobilnej. Takie urządzenia można także zamówić do swojego mieszkania.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Wawel Service

Aby zadbać o bezpieczeństwo naszych klientów, oprócz standardowych rozwiązań, jak drzwi antywłamaniowe, w każdym z naszych osiedli stosujemy monitoring. W przypadku inwestycji, w których nastąpiły odbiory mieszkań wdrążyliśmy procedury covidowe, tak aby zachować wszelkie środki bezpieczeństwa.

Mariola Żak, dyrektor marketingu i sprzedaży Aurec Home

W inwestycji Miasteczko Jutrzenki w Warszawie zadbaliśmy o komfort mieszkańców. Osiedle otwiera budynek z lobby, do którego wchodzi się przez drzwi wyposażone w fotokomórkę. W lobby znajdować się będzie ochrona z dostępem do monitoringu osiedla. Takie rozwiązanie zapewni naszym mieszkańcom komfort i bezpieczeństwo, ograniczając wejście na teren osiedla niepożądanych osób.  Miasteczko Jutrzenki będzie przestronne i pełne zieleni, którą zaprojektowali uznani  architekci z pracowni GIS Architekci. Na osiedlu zaplanowaliśmy wiele miejsc służących wypoczynkowi na świeżym powietrzu, ławki i platformy wypoczynkowe w  sąsiedztwie oczek wodnych i fontann. Na terenie patio znajdą się szklarnie przeznaczone dla mieszkańców, którzy chcą uprawiać własne warzywa, kwiaty czy zioła.

Wojciech Chotkowski , prezes zarządu Aria Development

Nowoczesny deweloper powinien oferować mieszkania najwyższej jakości, przyciągające mnogością dodatkowych funkcjonalności, ale dziś bardzo ważna jest również troska o zdrowie i środowisko naturalne. Należy zatem w miarę możliwości wdrażać rozwiązania służące maksymalnej poprawie komfortu i jakości życia. Żeby zadbać o dobrze pojęte społeczne korzyści zdecydowaliśmy się na zastosowanie nowatorskich rozwiązań ukierunkowanych na ochronę zdrowia i komfort życia mieszkańców. Dzięki zastosowaniu smart rozwiązań oraz paneli fotowoltaicznych, których energia zasila części wspólne, nasze osiedla zmniejszają ślad węglowy. Naszą misją, zgodnie z przyjętą kartą etyki jest realizacja ekologicznych osiedli w otoczeniu przyrody z dogodnym dojazdem do centrum miasta.

Marcin Żurek, dyrektor działu inwestycji w Nickel Development

Nie mamy obecnie pewności jak długo zagrożenie epidemiczne związane z covid-19 będzie się jeszcze utrzymywać. Na razie trzymamy się scenariusza, że epidemia nie potrwa już długo. Sytuacja zmienia się jednak dynamicznie i trudno jest w świetle obecnych okoliczności planować długoterminową strategię, kiedy nawet organy państwowe nie są w stanie wypracować jednoznacznych i trwałych wytycznych. Obserwujemy rzeczywistość i reagujemy na bieżąco. Jeśli jakiekolwiek zmiany będą miały znamiona trwałości jesteśmy przygotowani na wypracowanie i wdrożenie innowacji w tym obszarze.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Nie przewidujemy żadnych szczególnych rozwiązań projektowych w związku z pancemią Sars-COV 2. Środki ochrony, jak urządzenia do dezynfekcji są instalowane już na etapie administrowania przez poszczególne wspólnoty.

 

 

Autor: dompress.pl

mar 19 2021 Czy zmiana przepisów budowlanych wpłynie...
Komentarze: 0
W jakim stopniu nowe przepisy dotyczące ochrony cieplnej budynków wpłyną na koszt realizacji inwestycji? Czy zmiana norm budowlanych przełoży się na wzrost cen mieszkań? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości dompress.pl

Andrzej Oślizło, prezes Develii

Nowe przepisy prawa budowanego związane są m.in. ze zmniejszeniem zapotrzebowania budynków na energię nieodnawialną czy zastosowaniem w inwestycjach „cieplejszych” okien i wymagają od inwestorów spełnienia zaostrzonych warunków technicznych. Dodatkowe wymagania przełożą się na wzrost kosztów realizacji inwestycji, a co za tym idzie wzrost cen mieszkań w nowych projektach. Jednak należy mieć na uwadze, że energooszczędne budynki, w których wykorzystane są nowoczesne rozwiązania ekologiczne, np. panele fotowoltaiczne czy osiedla, na których zastosowano lampy solarne to docelowo niższe rachunki za prąd, czyli wymierne oszczędności dla mieszkańców.

Mateusz Bromboszcz, wiceprezes zarządu ds. Prawno-Administracyjnych w Atal

Nowe regulacje związane z oszczędnością energii i izolacją cieplną wiążą się z szeregiem wyzwań dla branży deweloperskiej m.in. niosą konieczność uwzględniania dodatkowych rozwiązań i źródeł zasilania. Wejście w życie nowych przepisów regulujących charakterystykę energetyczną budynków ma więc bezpośrednie przełożenie na wzrost kosztu prowadzenia inwestycji, co wynika z konieczności zastosowania dodatkowego wyposażenia technicznego i większego zapotrzebowania na materiały budowlane.

Trudno jeszcze prognozować, jakie dokładnie mogą to być wzrosty i czy przełoży się to na wyższe ceny mieszkań. Niemniej rosnące koszty prowadzenia inwestycji, wynikające m.in. z wyższych cen materiałów budowlanych i wykonawstwa, ciążą na branży budowlanej. Warto zaznaczyć jednak, że dotąd rosnące koszty inwestycji w naszym przypadku nie miały aż tak odczuwalnego, jak u konkurencji, przełożenia na ceny mieszkań. To zasługa naszego unikatowego modelu biznesowego, minimalizującego udział pośredników i bazującego m.in. na własnym generalnym wykonawstwie. Dzięki temu w znacznym stopniu kompensujemy rosnące koszty inwestycji i niezmiennie oferujemy mieszkania w atrakcyjnych cenach.

Sebastian Barandziak, prezes Dekpol Deweloper

Nowelizacja warunków technicznych dokonywana jest systematycznie co kilka lat ze względu na rozwój technologiczny zachodzący w branży budowlanej. Zmiany dotyczące podwyższenia energooszczędności budynków są jednocześnie znane z dużym wyprzedzeniem i deweloperzy na bieżąco się do nich dostosowują. Jest to długofalowy proces, który wpływa na zwiększenie kosztów inwestycji i stopniowy wzrost cen mieszkań. Wyższe wymagania obowiązujące od początku tego roku są już z reguły uwzględnione w realizowanych projektach. Powoli musimy już jednak przygotowywać się do kolejnych zmian, które doprowadzą do tego, że standardem będą m.in: systemy produkcji energii elektrycznej, instalacja fotowoltaiczna, systemy wentylacji z odzyskiem ciepła, pompy ciepła w układzie hybrydowym z układami ogrzewania konwencjonalnego, systemy ogrzewania niskotemperaturowego, tj. ogrzewanie podłogowe lub ścienne. 

Cena wytworzenia mieszkań może wzrosnąć, w zależności od standardu i wyposażenia oraz zastosowanych rozwiązań, od 200 - 300 zł netto do 600 zł netto/mkw. powierzchni mieszkania. Stawki uzależnione będą również od czynników zewnętrznych, m.in. ceny energii elektrycznej, paliw, podatki itp., a także podwyżki cen materiałów.  To z pewnością przełoży się również na dalszy wzrost cen mieszkań.          

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Tego typu zmiany w przepisach są wprowadzane co jakiś czas i są odpowiedzią na postęp cywilizacyjny. Nie są to zbyt kosztotwórcze zmiany jeżeli deweloper stawia na jakość i dotrzymywanie norm. Nowe przepisy są często tylko potwierdzeniem tego co już jest stosowane w praktyce od dawna.

Dużo większym zagrożeniem są natomiast planowane zmiany w Ustawie Deweloperskiej, które znacząco podniosą koszt realizacji inwestycji deweloperskich, a co za tym idzie ceny mieszkań.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Każda zmiana w przepisach, niosąca za sobą dodatkowe obowiązki po stronie dewelopera w zakresie realizowanych inwestycji, z pewnością przełoży się na ceny mieszkań. Zwiększenie kosztów realizacji projektów spowoduje wzrost cen ofertowych.

Tomasz Czubak, dyrektor Przygotowania Projektów Deweloperskich w Jakon

Zmiany w prawie budowlanym na pewno wpłyną na koszt realizacji inwestycji. Przyjęty współczynnik przenikania ciepła dla okien i ścian jest bardzo restrykcyjny. Na tle innych, europejskich państw Polska zdecydowanie najwyżej zawiesiła poprzeczkę w tym aspekcie. Zmiany te przełożą się na zmianę cen mieszkań, co będzie widoczne w drugiej połowie roku. Szacowany wzrost to 2-3 proc. w porównaniu do obecnych cen.

Marcin Żurek, dyrektor działu inwestycji w Nickel Development

Nowe przepisy budowlane ponad wszelką wątpliwość wpłyną na zwiększenie kosztów realizacji inwestycji. Zdecydowane podniesienie parametrów cieplnych dla przegród budowlanych oraz wymóg wykorzystania w części energii pierwotnej wynikają z proekologicznej postawy Parlamentu Europejskiego, który znowelizował dyrektywę dotyczącą charakterystyki energetycznej budynków.

Nowobudowane lub modernizowane budynki w krajach członkowskich Unii Europejskiej powinny osiągnąć status zeroenergetycznych z bardzo wyraźnym kierunkiem minimalizowania energii pierwotnej. W praktyce oznacza to, że wszystkie pozwolenia na budowę uzyskane od 2021 roku będą musiały spełnić nowe warunki techniczne. Dla przykładu współczynniki przenikania ciepła jeszcze w 2017 roku wynosiły dla ścian zewnętrznych 0,23 W/m2K, a dzisiaj jest to 0,2 W/m2K. W przypadku stolarki okiennej było to 1,1 W/m2K, a dzisiaj jest to 0,9 W/m2K. Takie dane jasno wskazują, że musimy szukać nowych rozwiązań dla przegród zewnętrznych przez zastosowanie materiałów znacznie droższych od tradycyjnego styropianu. Mogą to być choćby poliuretany, fenole itp. To konieczne, aby utrzymać optymalne grubości przegród, biorąc pod uwagę, że świadomi deweloperzy szanują każdy metr kwadratowy powierzchni użytkowej mieszkalnej.

W przypadku energii pierwotnej dyrektywy również zaostrzyły parametry. W 2014 roku wskaźnik Ep wynosił 120kWh/(m2/rok), natomiast dzisiaj nie może on przekroczyć 70kWh/(m2/rok). W konsekwencji niezbędne będzie zastosowanie bardzo nowoczesnych kotłów, wyposażenie budynków w pompy ciepła, rekuperację, czy fotowoltaikę.

W konsekwencji koszt tych wszystkich innowacji, przy rosnących cenach materiałów i paliw, niestety będzie musiał ponieść klient. Budżety inwestycyjne świadomych i odpowiedzialnych deweloperów niestety nie mają już przestrzeni na kompensację tych kosztów.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Robyg SA.

Oferowane przez nas budynki już od dłuższego czasu spełniały obecne wymagania dotyczące ochrony cieplnej. A nawet proponowaliśmy i proponujemy więcej, na przykład system Smart House bez dodatkowych opłat. Ponadto mamy bardzo atrakcyjne opcje wykończenia: specjalnie uszczelnione okna, rolety, etc. Zakładamy zatem, że nowe przepisy nie wpłyną na ceny naszych mieszkań, ale znacznie większy wpływ mogą mieć na wzrost cen nieruchomości na rynku.

Jarosław Kozak, wiceprezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

Zmiany w zakresie oporu cieplnego przegród budowlanych niewątpliwie przełożą się na wzrost kosztów realizacji inwestycji, zwłaszcza mieszkaniowych. Szacujemy, iż podniesienie parametrów dla otworów oraz ścian spowoduje wzrost kosztów realizacji o około 3-5 proc., co niechybnie spowoduje podniesienie cen sprzedaży mieszkań. Należy jednak pamiętać, że wyższe parametry oporu cieplnego przegród przekładają się na niższe zapotrzebowanie na energię cieplną, a tym samym na niższe koszty eksploatacji.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Wawel Service

Zmiany w przepisach spowodowały wzrost kosztów inwestycji, a co za tym idzie wzrost cen mieszkań. Plusem nowych przepisów jest poprawa izolacyjności przegród budowalnych oraz ślusarki okienno-drzwiowej, a także sposobu wykorzystania energii do ogrzewania i wentylacji budynku.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Wielu ekspertów przewiduje, że wprowadzony od początku 2021 roku obowiązek podporządkowania się nowym restrykcyjnym normom dotyczącym efektywności energetycznej spowoduje, że inwestorzy będą musieli ponieść wyższe koszty budowy nawet o kilkanaście procent. To niewątpliwie wpłynie na wzrost cen mieszkań. Podwyżek wywołanych tą zmianą należy raczej spodziewać się w przyszłym roku, gdyż aktualnie są i będą kontynuowane inwestycje, które uzyskały pozwolenia na budowę wg starych przepisów. Niemniej jednak mieszkania nadal będą atrakcyjną inwestycją, nie tylko z powodu niskich stóp procentowych. Od wielu lat stosujemy w inwestycjach standardy promujące budownictwo energooszczędne i niskoemisyjne a zatem dostosowanie budynków do nowych norm nie będzie dla nas wyzwaniem. 

Obecnie realizujemy projekt budowy domów drewnianych energooszczędnych i ekologicznych w cenie domów standardowych, które produkujemy w naszej fabryce i stawiamy w podmiejskim Osiedlu Villa Campina blisko Puszczy Kampinoskiej, a także oferujemy je klientom, którzy mają własne działki. Dzięki zastosowaniu ogrzewania podłogowego i pompy ciepła, cechują się one wyższą energooszczędnością niż standardowe. W przypadku domów budowanych w technologii szkieletowej nowe standardy nie przekładają się na ich cenę, a niskie koszty użytkowania niewątpliwie są dodatkowym atutem.

DOMPRESS